Wiara to skrzydła, nadzieja to wiatr...
Administrator
Jakie jest wasze zdanie na temat twórczości Małgosi z Lombardem???
Moim zdaniem Lombard osiągnął wielki sukces,w czasie gdy śpiewała tam Małgosia.Chociaż nie zawsze wszystko wychodziło tak jak chciała Małgorzata,czy też Grzegorz, to do fanów docierała ta muzyka i teksty.Do mnie też to wszystko dotarło i tak wgłębiam się już 13 lat,nigdy nie przyszło mi na myśl,aby przestać słuchać tej wspaniałej muzyki
Offline
Administrator
Lombard najwięcej sukcesów odniósł z Małgosią, miło wspominam tamten okres, choć niewiele lat wtedy miałem, ale z relacji w mediach wychodzi ciekawy obraz współpracy Gosi z Lombardem
muzycznie - mimo, ze nie wszystko mi sie podoba, doceniam prace jaka wykonali tworząc razem i próbujac przekazac swoje wartości
Offline
Moderator
mieli świetne ponadczasowe przeboje. ale lombard zawdzięcza tylko i wyłącznie swoją popularność. to tyle na ten temat
Offline
Zawsze uwielbiałem LOMBARD. To jedna z nielicznych muzycznych pasji która przetrwała do dziś. Nie ukrywam, że dla mnie głównym atutem był wokal Małgosi, ale jest kilka autentycznych perełek które spiewał Grzegorz Stróżniak: Uwielbiam "Dwa słowa, dwa światy", "Szarą Maść", Ostatni Taniec", Kto mi zapłaci za łzy", "Słowa na murze", czy "Diamentową kulę. Moją ulubioną płytką jest "Szara Maść". Nowy Lombard tez mi się podoba. Chyba dobrze, że każdy robi swoje. Gośka nagrywa fajne płyty, Lombard też. Jest OK.
Offline
Administrator
piotrko napisał:
Zawsze uwielbiałem LOMBARD. To jedna z nielicznych muzycznych pasji która przetrwała do dziś. Nie ukrywam, że dla mnie głównym atutem był wokal Małgosi, ale jest kilka autentycznych perełek które spiewał Grzegorz Stróżniak: Uwielbiam "Dwa słowa, dwa światy", "Szarą Maść", Ostatni Taniec", Kto mi zapłaci za łzy", "Słowa na murze", czy "Diamentową kulę. Moją ulubioną płytką jest "Szara Maść". Nowy Lombard tez mi się podoba. Chyba dobrze, że każdy robi swoje. Gośka nagrywa fajne płyty, Lombard też. Jest OK.
Zgadzam się w zupełności.Ja do utowrów Grzegorza dodałabym jeszcze Rdzę.
Offline